Badanie krwi, które może być przełomem w leczeniu depresji.

Badanie krwi, które może być przełomem w leczeniu depresji.

W przypadku depresji o znacznymi i umiarkowanym nasileniu psychoterapia jest niewystarczająca. Łączenie psychoterapii i farmakoterapii przynosi wówczas najlepsze efekty oraz zapobiega nawrotom. Obecnie w praktyce klinicznej dobieranie leków antydepresyjnych odbywa się na zasadzie prób i błędów - lekarz nie może przewidzieć, które leki okażą się skuteczne w terapii pacjenta. Szacuje się, że pierwszy przepisany antydepresant jest skuteczny w połowie przypadków. Na efekty działania leków antydepresyjnych trzeba zwykle czekać od dwóch do nawet 8 tygodni. Jeśli lek nie zadziała, lekarz wprowadza nowy. Bywa to przyczyną długiego, nieskutecznego leczenia.
Naukowcy z Kings Collage London opracowali badanie krwi, która może pomóc lekarzom w dokładniejszym doborze leków.
Test wykrywa obecność we krwi dwóch biomarkerów stanu zapalnego. Ich obecność - jak pokazały wcześniejsze badania – jest związana ze słabą reakcją pacjenta na antydepresanty. Wysoki poziom wspomnianych biomarkierow oznacza mniejsze prawdopodobieństwo doboru właściwego leku. Dlatego może być wskazaniem do przyjęcia bardziej zdecydowanej strategii leczenia i zastosowania kombinacji leków o różnych mechanizmach działania, zanim stan pacjenta pogorszy się. Wysokie poziomy markerów obserwuje się u około 1/3 chorych na depresję.
Kierownik badań prof. Carmine Pariante z Instytutu Psychiatrii, Psychologii i Neuronauki w King’s Collage powiedział, że identyfikacja biomarkerów, które pozwalają przewidywać odpowiedź pacjentów na leczenie, jest kluczowa zarówno w poprawie jakości życia pacjentów, jak również pozwala zmniejszyć koszty społeczne i ekonomiczne leczenia. Dr Annamaria Cattaneo, członek zespołu brytyjskich badaczy, dodała, że istotne jest prowadzenie dalszych badań, łączących obecną praktykę kliniczną z podejściem „psychiatrii spersonalizowanej”.